W Ant-Manie to potwierdził. Jako czarny charakter po prostu genialny! Ta ekspresja, doskonała gra oczami i współpraca z Yellowjacketem przy rozwalaniu wagonów... ach, idealnie się uzupełniali. No i to jak zmiażdżył gliniarzy... Nie do opisaniu. Moim zdaniem Tomek powinien częściej grywać w wielkich produkcjach. Na miejscu Vina Diesela pomyślałby o zaangażowaniu go do kolejnej części Szybkich i Wściekłych, bo kino akcji jest stworzone dla Tomka, a Tomek jest stworzony dla kina akcji.