Aż trudno uwierzyć, że tak dobry serial powstał pod szyldem TVP. Przy siódmym odcinku jest już tak dużo wątków zawiązanych, że jestem ciekawa czy twórcom udało się pozamykać wszystkie, a przy okazji utrzymać wartkość i klimat.
Oby! Jeżeli ktoś się zastanawia czy obejrzeć, to polecam.