No ja też tego żałuje, nieoglądałem jeszcze Supermana ale wyczytałem w ciekawostkach ze odrzucił kandydaturę Jamesa Caviezela na głównego bohatera, a ja myśle że Caviezel jest podobny bardzie niż Routh do świętej pamięci Christophera Reeva(niech mu ziemia lekką będzie[*])
pytasz dlaczego zrezygnowal z x-menow??!!!:))) jakby tobie zaproponowali tyle zielonych co jemu,to niestety podejrzewam ze tez bys zrezygnowal...
No właśnie dlaczego. "X-man 3" coprawda jest przepełniony akcją i efektami ale niestety już nie wciąga tak jak dwie pierwsze części. Za to "Super-man: powrót" był po prostu słaby.
zgadzam się. była akcja i efekty ale co z tego...jedyne pocieszenie to to że Superman nie odniósł spodziewanego sukcesu (i w ogóle kiepski to był film).
z tego co czytałam, to producentom nie podobał się scenariusz i ogólny pomysł Singera na urealnienie bohaterów, a jak wiadomo, producenci sądzą, że widzowie to tępa masa, która za efektami poleci na wszystko