poza tym klepanie tego samego nudzi oraz te prawie 3 godziny, bardzo średni film bohater też dziwaczny pustak co wierzy pannie a prace dostał od szefów, i męcz się z takim całe 3 godziny, aż do końca nie zmądrzał bo się nie da nie przewiduje tego scenariusz...
Cholera muszę się zgodzić, nuda, ten ich świat gangsterki wyglądał jak jakaś ironia, każdy robił co chciał, pieniądze fruwały jak liście jesienią.
Brak poszanowania świata gangsterskiego jest w tym filmie ogromny.
Masz absolutną rację. Nie rozumiem zachwytu nad tym filmem. Jedno co ciekawe to tylko motyw małżeństwa.
Typowa komercyjna produkcja.
Ja tu czytam dalej na forum a ludzie zachwycają się takimi scenami jak De Niro wyprasza tego gościa z lokalu !
Nie n.o szok, co za dziecinada.
Słuchaj. Jeżeli nazywasz kogoś gamoniem to znaczy, że nim sam jesteś.
Jesteś tym co mówisz. Na zasadzie lustra. Rozumiesz. No ale zawsze możesz się zmienić.
Mam nadzieję, że już nie będziesz mnie wyzywał a przy tym i siebie.