Interesujący, przejmujący film z ciekawymi kreacjami aktorskimi. Na szczególne uznanie zasłużyła młoda Luna Mijović, która zdecydowanie ma zadatki na dobrą aktorkę. Ogólnie trudno się do czegokolwiek przyczepić- mnie nie podobało się jednak nagromadzenie smutnych, przygnębiających scen. I jasne, że tego typu sceny czasem są potrzebne, ale w "Grbavicy" praktycznie żaden z toczących się wątków nie kończy się happy-endem. Po seansie miałem mieszane uczucia- bo choć dramat, jakim jest "Grbavica", nie jest napewno moim ulubionym gatunkiem filmowym, to jednak wypada docenić kunszt reżyserki, której udało się przenieść realia Sarajewa na duży ekran.
Moja ocena:8/10.