Mój poprzedni post nie przebrnął przez cenzurę więc cytuję jeszcze raz płk Kurtza: "młodych żołnierzy uczą zrzucać bomby a nie wolno im napisać na samolocie k...wa bo to niemoralne". Jakież to aktualne w dzisiejszej polityce...
Genialny film.
jest to świetny film lecz z tym się nie zgodzę. Matka uczy cię "synu brań się za wszelką cenę" zarazem "mówi nie klnij" czyż nie ?
Kultura tak lecz nie dla wszystkich, obrona i walka zawsze.
Jezu, przecież to tylko autentyczny cytat z filmu! A jeśli już dotykasz tak ważnej sprawy to grzecznie się pytam: czego lub kogo bronili kulturalni (hahahaha...) jankescy żołnierze w Wietnamie? Bo twoja uwaga jest zapewne pouczająca tylko biegunowo odległa od realiów tego świata.
ja wiem, że jest to cytat. A bronili świat przez komunizmem gdybyś nie wiedział to się tam instalowani Ruscy. Nie wiesz, że w Wietnamie walczyli też z Ruskimi ?
O czerwonych khmerah, Pol Polcie nie słyszałeś o ingerencji ZSRR i mordowaniu cywilów ?
Może wybierz się do północnej Korei i popytaj o przeszłość, jak to się stało, że żyją w elizjum.
Wiesz co jest na tym zdjęciu ?
http://www.historia.uwazamrze.pl/public/images/articles/ec01b59d197021253cf94e82 d9753703.jpg
Czerwoni Khmerzy byli akurat wspierani (co najmniej) dyplomatycznie przez USA, a od wladzy odsunęła ich interwencja zbrojna komunistycznego rządu Wietnamu.
zapoznaj się z tym filmem następnie porozmawiamy
http://www.imdb.com/title/tt1568328/
następnie z tym
http://www.imdb.com/title/tt0368954/?ref_=tt_rec_tt
i tym
http://www.imdb.com/title/tt0087553/?ref_=tt_rec_tti
Te dwa to też obowiązkowo
http://www.imdb.com/title/tt0104228/?ref_=fn_al_tt_1
http://www.imdb.com/title/tt0103949/?ref_=fn_al_tt_1
Porozmawiamy o wolności słowa.
Zastanawia mnie,dlaczego udział USA w wojnie w Wietnamie jest w KAŻDYM filmie krytykowany i każdy pisze,że nie powinno ich tam być.
Z kolei ich udział w 2 wojnie światowej każdy film chwali,pokazując kryształową dobroć USA. Z czego wynika taka skrajna ocena? Czyżby Amerykanie w Wietnamie nie cierpieli? Nie walczyli w słusznej sprawie? Czy podczas 2 wojny światowej nie popełniali błędów i przewinień?
Bo dopuszczali się ludobójstw w Wietnamie? Bo palili cywili żywcem przy pomocy napalmu? To nie wystarczające powody, że krytykować poczynania USA w Wietnamie? Lol
1. Północny wietnam nie dopuszczał się zbrodni? Ich działania zawsze były zgodne z kodeksem moralnym? Działali bardziej honorowo niż Usa?
2. To była wojna a podczas wojny używa się wszelkich środków by wygrać. Jak mieli walczyć? I tak walczyli ze związanymi rękoma. Rozumiem że zrzucenie 2 bomb jądrowych i bombardowania podczas których w czasie burz ogniowych spłonął Berlin,Tokio,Drezno,Hamburg i setki tysięcy starców,kobiet i dzieci w dziesiątkach innych miast to nie jest ludobójstwo a użycie napalmu już tak?
3. Nie piszę że działania Amerykanów nie powinno być potępiane gdyż są tępione w każdym filmie czy publikacji w ciągu ostatnich 50 lat. Zauważam tylko podwójne standardy w ocenie działań USA w Wietnamie w porównaniu do ich działań podczas 2 wojny/działań ich przeciwników.
Zasadnicza różnica jest taka, że w II WŚ agresorami była III Rzesza, ZSRR, a w przypadku USA - Japonia. Zostali zaatakowani, więc odpowiedzieli. W Wietnamie natomiast Stany klasycznie bawiły się w światową policję, wysyłali setki tysięcy obywateli dla zysku politycznego i zasobów. Potępianie tej wojny było spowodowane jej bezcelowością.
Co masz na myśli poprzez "jak mieli walczyć?" ? Dopuszczali się ludobójstwa i zbrodni wojennych. Nawet nie będę komentował tak cynicznego podejścia.
Co do bombardowań na m.in. Drezno. - mit o tym, że w bombardowaniach zginęło kilkaset tysięcy cywili to nazistowska propaganda. Oczywiście nie pochwalam tych wydarzeń, ale okoliczności były drastycznie inne niż przy użyciu napalmu. Jeżeli chodzi o Hiroszimę i Nagasaki, to nie kojarzę filmów na ten temat, jednak decyzja sama w sobie oczywiście dosyć kontrowersyjna.
Zgodzę się, że zbyt często ogólnie USA jest malowane na bohatera, ale taki jest niestety ich imperializm kulturowy w naszych czasach.
Ta produkcja to szmira, film słaby i pozbawiony akcji, zachwyty pochodzą albo od emerytów którzy widzą w nim jakieś dawne emocje albo od tych tzw. znafców od drugich den, którzy chcą pokazać jacy to są wykwintnii a w rzeczywistości pokazują mizerny poziom.
Nie znasz się. To obrzydliwy antyamerykański paszkwil, plucie na amerykański mundur i twór komunistycznej propagandy w stylu Żdanowa. Coppola to zdrajca narodu, sowiecki agent i anty-Amerykanin, który powinien był za to w 1979 zostać deportowany do ZSRR. Albo do Włoch - swojej prawdziwej ojczyzny. Żaden prawdziwy Amerykanin nie nakręciłby filmu ukazującego amerykańskich żołnierzy (i jakichkolwiek mundurowych), jako zbrodniarzy i psychopatów.
A emisja "Czasu apokalipsy" w filmach powinna była być poprzedzana emisją rządowego spotu zrobionego przez gabinet USA pokazującego, jak było naprawdę w Wietnamie.
To samo dotyczy Olivera Stone'a i jego "Plutonu", będącego jeszcze gorszym i ohydniejszym paszkwilem. Jego w 1986 można by za to deportować do ZSRR albo do Izraela.
I nawet nie trzeba oglądać tych filmów, żeby wiedzieć, że przedstawiają oszczerczą komunistyczną propagandę.
Każdy prawdziwy amerykański patriota wie, że żołnierze USA w Wietnamie to bohaterscy patrioci walczący z czerwoną zarazą. I wie, że masakra w My Lai to komunistyczna propaganda, tak jak zrzucenie napalmu na Trang Bang. A nawet jeśli nie, to i tak te zdarzenia nie miały znaczenia, bo liczy się walka z komunizmem. I nie wolno szkalować amerykańskich bohaterów wojennych narażających życie dla sprawy.
Murem za amerykańskim mundurem!
P.S.
Pozdro dla kumatych. :))