Recenzja filmu

Grbavica (2006)
Jasmila Žbanić
Mirjana Karanović
Luna Zimić Mijović

Piętno

Grbavica - dzielnica Sarajewa, która podczas konfliktu bałkańskiego była wojskowym obozem tortur. Mówi się, że zgwałconych tam zostało około 200 tysięcy kobiet. Kilkanaście lat po zakończeniu
Grbavica - dzielnica Sarajewa, która podczas konfliktu bałkańskiego była wojskowym obozem tortur. Mówi się, że zgwałconych tam zostało około 200 tysięcy kobiet. Kilkanaście lat po zakończeniu wojny toczy się tam normalne życie. Miasto zostało odbudowane, jednak rany w psychice spowodowane wojną nigdy się nie zagoją. Życie każdego mieszkańca to pozory- codzienność tuszuje przerażającą przeszłość i bolesne wspomnienia. Wszędzie można wyczuć atmosferę bólu, cierpienia, straty. W tym środowisku poznajemy Esmę, matkę samotnie wychowującą dwunastoletnią córkę. Esma (genialna Mirjana Karanović) to przeciętna kobieta. Obserwując ją przez pierwsze sceny, wydaję się, że prowadzi ustabilizowane, zwyczajne życie - wychowuje córkę, chodzi do pracy, spotyka się z przyjaciółką. Jednak kiedy poznamy ją bliżej, zdajemy sobie sprawę, że jej życie to złudzenie. Esma bowiem żyje życiem upozorowanym. W głębi skrywa to, co wszystkie spotykane przez siebie kobiety w miejscowości - żrące wspomnienia wojny. Każdy kontakt z mężczyzną, każda niejednoznaczna sytuacja to odkopanie reminiscencji przykrytej płaszczem codzienności. Każdy dzień to kolejna dawka bólu, cierpień. Wszystkie czynności epatują dramatyzmem. Jedyną odskocznią wydaje się córka. Zapewnienie jej szczęścia jest jej celem życiowym - formą oczyszczenia. Za wszelką cenę chce uchronić ją od zła tego świata, ukrywając przed nią sekret. Nie zauważa jednak, że jej matczyna miłość ma odwrotne skutki. Terapią dla obydwu będzie dopiero prawda i wypowiedzenie od dawna skrywanych emocji. Esma to bohaterka symboliczna. Jasmila Žbanić tworząc scenariusz, wplotła w tą postać wizerunek każdej kobiety, która przeżyła piętno wojny. Sam koncept, by ukazać wojnę z perspektywy kobiet, w odpowiednim dystansie czasowym, jest po prostu genialny. Widz w ten sposób utożsamia się z ludźmi, których dotknęła wojna. Kobiet takich jak Esma można w Bośni spotkać tysiące. Najpełniej widać to w scenie otwierającej film, kiedy kamera ukazuje twarze kobiet zjednoczonych w ośrodku opieki. Są to twarze przerażająco obojętne. Nie ma w nich emocji, uczuć- widzimy ludzi, których egzystencja zakończyła się wraz z dniem rozpoczęcia wojny. Wspomnienie upokorzenia, utracenia godności są silniejsze od codzienności. Patrząc na ich twarze wiemy, że są to ludzie, którzy stracili seans życia na zawsze. Choćby nie wiem jaka pomoc, jakie słowa- nic, nigdy nie odda im chwil z przed wojny. Obraz pesymistyczny i niesamowicie prawdziwy. Oglądając "Grbavicę", ma się wrażenie, że jest to film chłodny. Jednak są to tylko pozory. Stylistyka zdjęć czy brak muzyki odzwierciedlają postać głównej bohaterki. Na zewnątrz jest zimna, niedostępna, jednak jest to tylko przykrywka - wewnątrz kłębią się w niej wielkie pokłady uczuć. Poza tym forma filmu niesamowicie oddaje klimat i spustoszenie wewnętrzne każdej kobiety. W ich świecie nie ma muzyki, panuje chłód i poczucie smutku. Żal, gorycz, niewypowiedziane uczucia są jak niewidoczna, acz wyczuwalna mgła unosząca się nad Grbavicą. Nagrodzone Złotym Niedźwiedziem w Berlinie dzieło debiutantki, Jasmili Žbanić to film, który porusza i zmusza do refleksji nad życiem. By zaakceptować teraźniejszość, konieczne jest bowiem poznanie i zrozumienie przeszłości.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Grbavica", wspaniały debiut reżyserski Jasmili Žbanic, doceniony i słusznie nagrodzony Złotym... czytaj więcej
Esma (Mirjana Karanović) samotnie wychowuje swoją 12-letnią córkę, Sarę (Luna Mijović) w jednej z... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones