Wydarzenia dzieją się kilka dni przed Bożym Narodzeniem, w pobliżu mało znanego przejścia granicznego w rezerwacie Mohawków pomiędzy Nowym Jorkiem i Quebekiem. Przejście to daje możliwość zarobienia łatwych pieniędzy na przemycie ludzi. Dwie kobiety - jedna biała, druga z plemienia Mohawków, zmuszone sytuacją materialną decydują się wziąć udział w tym procederze.
Film nie ma ani wciągającej fabuły, ani jakiejś nadprzeciętnej gry aktorskiej, a do tego miejscami nudny...
Skąd te 2 nominacje? Nie wiem...
Surowy klimat i nędza zmuszają matkę dwóch chłopców do przewożenia przez granicę uciekinierów do "lepszego świata". Jej marzenie jest proste - kupić składany dom z trzema sypialniami i wynieść się z dotychczasowego baraku. "Frozen River" jako kino polityczne pokazuje odwieczny problem nielegalnej imigracji i kompletny...
więcej