Pomysł i realizacja stoją na dobrym poziomie. Gra aktorska również. Jednak cały scenariusz trochę mnie zmęczył. Główna intryga to czy pacjentka jest naprawdę chora, czy ktoś ją wrabia i jest zdrowa. I przez cały film mamy taki rollercoaster - raz wszystko wskazuje, że jest chora, zaraz że nie, i znowu, że jest, aby...
Pewnie to nie jest produkcja Netflixa tylko tytuł na licencji bo nie wierzę, że mogli zrobić sami coś na poziomie.